Roosevelta 4/1 , Poznań   60-829

Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało nową tablicę alimentacyjną, która budzi wiele kontrowersji – zwłaszcza wśród rodziców o wysokich dochodach. Ile alimentów zapłaci ojciec zarabiający 20 000 zł brutto? Czy sąd może zasądzić kwotę , która przekracza jego realne możliwości? I co grozi za niepłacenie alimentów? Wyjaśniam w praktycznym i krytycznym ujęciu.


W lipcu 2025 r. Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało tzw. tablicę alimentacyjną – dokument, który ma ułatwiać sądom ustalanie wysokości alimentów. Zestawienie obejmuje orientacyjne kwoty świadczeń, zależne od dochodu brutto zobowiązanego, wieku dziecka i liczby dzieci na utrzymaniu. Choć tablica ma charakter pomocniczy i nie jest źródłem prawa, budzi istotne kontrowersje – zarówno pod względem jej konstrukcji, jak i praktycznych skutków.

Przykład: alimenty przy dochodzie 20 000 zł brutto

Według tablicy alimentacyjnej, przy dochodzie 20 000 zł brutto miesięcznie i dzieciach w wieku 12–15 lat, sugerowane alimenty na jedno dziecko wynoszą:

  • 1 dziecko - 5 083 zł
  • 2 dzieci - po 5 083 zł na każde dziecko, łącznie 10 166 zł
  • 3 dzieci i więcej - po 4 703 zł na każde dziecko, czyli:
  • 3 dzieci = 14 109 zł
  • 4 dzieci = 18 812 zł
  • 5 dzieci = 23 515 zł

Kwoty te – choć prezentowane jako „orientacyjne” – mogą w praktyce stać się punktem odniesienia dla sądów. Należy jednak pamiętać, że zgodnie z punktem 7 tablicy:

Łączna kwota alimentów nie może przekroczyć 3/5 dochodu brutto zobowiązanego.

W przypadku dochodu 20 000 zł brutto oznacza to ustawowy limit:

20 000 zł*3/5=12 000 zł

Zatem przy trójce dzieci, choć sugerowana suma alimentów wynosi 14 109 zł, sąd powinien zastosować niższy przedział dochodowy lub proporcjonalnie zmniejszyć kwotę, by nie przekroczyć maksymalnego limitu.

Dochód brutto a realna sytuacja finansowa

Najbardziej kontrowersyjnym elementem tablicy jest fakt, że wszystkie kwoty oparto na dochodzie brutto – czyli przed opodatkowaniem i składkami ZUS. W praktyce osoba zarabiająca 20 000 zł brutto otrzymuje netto ok. 14 000–14 500 zł. Przy alimentach w wysokości np. 10–12 tys. zł, zobowiązanemu może pozostać niewiele ponad 2–4 tys. zł miesięcznie na życie, mieszkanie, leczenie czy dojazdy do pracy.

Co więcej, tablica nie uwzględnia:

  • kosztów utrzymania drugiego gospodarstwa domowego,
  • zobowiązań kredytowych,
  • opieki naprzemiennej,
  • wkładu osobistego w wychowanie dziecka.

Krytyka środowisk prawnych i społecznych

Publikacja tablicy wywołała silną reakcję środowisk prawniczych, organizacji ojcowskich oraz opinii publicznej. Główne zarzuty to:

  • Brak proporcji między wysokością alimentów a możliwościami finansowymi zobowiązanych,
  • Oderwanie od realiów życia – zwłaszcza przy niskich zarobkach netto,
  • Potencjalna automatyzacja orzekania – obawa, że sędziowie będą mechanicznie stosować tabelę bez analizy indywidualnej sytuacji rodzinnej,
  • Ryzyko unikania zatrudnienia i wzrostu pracy „na czarno” z obawy przed zasądzeniem alimentów przekraczających realne możliwości.

Ministerstwo zapowiedziało ponowne konsultacje i nie wyklucza korekty tabel – zwłaszcza w zakresie uwzględniania dochodu netto zamiast brutto.

Co grozi za niepłacenie alimentów?

Warto przypomnieć, że uporczywe uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego może prowadzić do odpowiedzialności karnej.

Zgodnie z art. 209 § 1 i 1a Kodeksu karnego:

Kto uporczywie uchyla się od wykonania obowiązku alimentacyjnego i naraża dziecko na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, podlega karze do 2 lat pozbawienia wolności.

Brak zatrudnienia lub praca „na czarno” nie wyłączają winy. Sąd może ustalić, że osoba celowo nie podejmuje pracy lub ukrywa dochody, co skutkuje również egzekucją komorniczą, zajęciem wynagrodzenia, rachunku bankowego, a nawet pozostałego majątku.

Wnioski

Nowa tablica alimentacyjna to próba uporządkowania orzecznictwa, która jednak – w obecnej formie – budzi uzasadnione zastrzeżenia. Przy wysokich dochodach brutto może dojść do sytuacji, w której alimenty zjadają znaczną część realnego wynagrodzenia netto, bez uwzględnienia sytuacji życiowej zobowiązanego. Dlatego konieczne jest wyważone podejście sądu przy ocenie wysokości alimentów. Sąd powinien kierować się indywidualną oceną potrzeb dziecka oraz możliwościami rodzica (art. 135 § 1 k.r.o.), a nie samą tabelą. Z kolei osoby zobowiązane do płacenia alimentów powinny pamiętać, że unikanie tego obowiązku grozi nie tylko egzekucją komorniczą, ale również odpowiedzialnością karną.

***

W kancelarii wspieram klientów w sprawach dotyczących również alimentów. Pomagam zarówno w ustalaniu alimentów po raz pierwszy, jak i w postępowaniach o ich podwyższenie, obniżenie. Umów się na konsultację stacjonarnie w biurze w Poznaniu lub online.

Zapraszam do kontaktu tel. 607466176; kancelaria@radca.poznan.pl

Skorzystaj z naszej pomocy

Skorzystaj z naszej pomocy prawnej

Napisz do nas
Skorzystaj z naszej pomocy prawnej